niedziela, 28 grudnia 2014

Capitulo 15



~Ludmila~

Na moim zegarze widnieje godzina 19:50, za chwilę przyjedzie po mnie Federico, cholera jasna, strasznie się boje. Czego? Sama nie wiem, może tego, że palne coś głupiego, a Fede nagle zniknie? Albo, że to wszystko jest snem z którego zaraz się wybudzę, wszystko jest takie piękne, magicznę. Przez te cztery lata, Federico strasznie się zmienił, z przystojnego chłopca, którym był przeistoczył się w seksownego mężczyznę, któremu nie może oprzeć się nawet najbardziej uparta dziewczyna. Podchodzę do lustra i uśmiecham się do swojego odbicia. Jestem dumna z tego jak wyglądam, czarna sukienka, którą kupił mi Fede  leży idealnie, a subtelny makijaż i czarne szpilki są świetnym wykończeniem całej kreacji. Biorę do ręki czerwoną szminkę i przejeżdżam nią po lini ust, jestem gotowa. Jeszcze chwilę zerkam na swoje lustrzane odbicie i dostrzegam w nim perfekcję, pod każdym względem. Z zachwytu wyrwał mnie dźwięk dzwonka od drzwi, otwieram je, a moim oczom ukazuje się sylwetka Federico, jego ciało prezentuje się wspaniale w czarnym smokingu, który idealnie opina się na jego wyrzeźbionych ramionach. 
Mam ochotę rzucić się na niego od razu, ale przecież mieliśmy inne plany. Najpierw kolacja, potem przyjemność, a po za tym nie jesteśmy nawet parą chyba nie jesteśmy, nasza relacja jest dość skomplikowana. W każdym razie, wszystko może zmienić się dzisiaj. 
- Ludmila słyszysz mnie? 
- Tak, przepraszam zamyśliłam się, co mówiłeś? 
- Powiedziałem, że pięknie wyglądasz, nie mogę wyjść z zachwytu. Uwierz mi, wykorzystuję całą swoją samokontrolę, żeby nie przelecieć cię teraz na kanapie, ale mamy inne plany, które mam nadzieje wypalą. Chciałbym, żeby ten wieczór był idealny. Taki, że gdy za dwadzieścia lat usiądziemy wspólnie na ławce, jako małżeństwo, będziemy wspominać ten wieczór z uśmiechami na twarzach. 
- Widzę, że masz niezłe plany co do mnie
- Plany? Może mam ich kilka, ale to fantazje powinno spełniać się jako pierwsze, a jeżeli chodzi o nie, to mam ich sporo, oczywiście wszystkie zmierzają w twoim kierunku kochanie 
- Federico, zdecyduj się w końcu, jesteś seksowny, słodki czy arogancki? 
- A co nie pociągają Cię niegrzeczni chłopcy? 
- Pociągasz mnie ty, Federico 
- Lubię gdy to mówisz 
Włoch przyciąga mnie do siebie,  doskonale wyczuwam wypukłość w jego spodniach, napierającą na moją sukienkę. Nasze usta przyciągają się jak dwa magnesy, pragniemy się. 
- Powinniśmy już iść Lu, mamy rezerwacje, wiem, że jestem wpływowy człowiekiem, ale nie załatwie nam drugiego stolika w jednej z najlepszych argentyńskich restauracji, musimy być w Santa Fe za godzinę, a to 100 km od Buenos Aires. 
- Co ty powiedziałeś? 
Byłam zaskoczona, on chciał mnie zabrać do innego miasta, do najlepszej restauracji na zwykłą kolację, mało tego chciał za to wszystko zapłacić sam 
- Och... Kochanie, powiedziałem właśnie, że zabieram cię helikopterem do Santa Fa na idealną kolację. Mam nadzieje, że się cieszysz, bo wynajem stolika w restauracji ' I Latina' wcale nie należało do łatwych rzeczy, ale mam wpływy i znam odpowiednich ludzi, bez tego czekalibyśmy na rezerwcję dwa lata. 
- Jestem w szoku Fede
- Powiedziałem Ci już, uwielbiam Cię uszczęśliwiać kochanie
Patrzę chwilę w jego czekoladowe tęczówki pełne porządania, chwytam za kołnierzyk jego koszuli i z lekką brutalnością rzucam się na jego usta, a więc zapowiada się cudowny wieczór. 

~Diego~ 

Jestem na siebie zły, posprzeczałem się z Fran o Violette i
Leona, nie powinno tak być. To ich sprawy i nie powinienem się wtrącać, zrobią co będą uważali za słusznę, mam nadzieje, że ułoży im się i będą szczęśliwi, przecież wszyscy na to zasługujemy prawda? A jeżeli mowa o szczęściu to ostatnio nie poznaję Ludmily, ona się uśmiecha i jest inna, promienieje, znów bije od niej ten dawny blask, który oślepia mase facetów. Wydaje mi się, że to przez powrót Federico. Nie rozumiem jakim cudem ona tak po prostu wszystko mu wybaczyła,  przecież tak cierpiała. W każdym razie, skoro jej to pasuje to nie będę miał nic przeciwko. Teraz muszę zająć się swoją dziewczyną, to ona jest najważniejsza. Myślałem o restauracji, ale siedzenie w idealnie dopadowanych do mojego ciała ciuchach, żeby wyglądać kameralnie, odpadały, nienawidzę tego. Więc postanowiłem zorganizować dla Fran coś w domu, zamówie pizzę, kupię kwiaty, włącze muzykę i przetańczymy cały wieczór. No proszę wizja idealna, a Ludmila mówiła, że nie jestem romantykiem.

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Dzisiaj dość krótko, przepraszam ;( 
Po prostu cały dzień byłam zajęta i nie miałam czasu zbytnio się rozpisywać ;(
Kolejny rozdział będzie o wiele dłuższy ponieważ zawre w nim randkę Fedemily, wspólny wieczór Diecesci , wyznanie prawdy u Leonetty i PIERWSZA PERSPEKTYWA ANDREASA, w której pozna on... Kogoś, narazie nie powiem kogo ;)) 

W każdym razie zapraszam jutro<3 


A teraz mam do was pytanie, czy chcielibyście, ponieważ mam taki pomysł i nie wiem czy jest dobry, abym napisała One Shota, a o czym? 
O seryjnym mordercy, który porywa swoją kolejną ofiarę, w której po czasie się zakochuje...  
Oczywiście w roli głównej Fedemila <3 
Co wy na to ? Czekam na wasze opinie <3 

Pozdrawiam Ola <3

15 komentarzy:

  1. Świetny, ja to mam szczęście czytałam 14 i ledwo skomentowałam, a ty już dodałaś kolejny :*
    Nie ważne, że krótki, czy też długi, ważna jakość. A ten jest genialny :*
    Tak romantycznie Fede zabrał Lu do najlepszej restauracji w Argentynie i to helikopterem...
    Jeszcze plany Federico co do związku z Lu.....

    Oj Diego, przecież Lu zawsze kochała Fede i nigdy nie przestała, tak jak on ją, więc co w tym dziwnego, ze zapomnieli o tym co było ?
    Zamiast myśleć o innych masz racje zajmij się Fran.
    To o rozdziale wszystko.

    Tak napisz tego os-a. Proszę

    Czekam na kolejny rozdział

    Całuje i cieple pozdrawiam
    Mini ♫♥♫

    OdpowiedzUsuń
  2. aaa kurwa!
    Chce rozdział!
    Dawaj mi tu go!
    Rugg aww ty seksiaku :D
    Mój :P

    Kiedy next!
    Daj jutro pliska! Lubdziś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Next jak zwykle jutro <3
      Rozdziały pojawiają się u mnie codziennie o 20, czasem wcześniej <3

      Dzięki za kom i zgadzam się z tobą w stu procentach Ruggero to seksiak <3

      Usuń
  3. Jak zwykle kochana <3

    Tak wiem, na razie wszystko zapowiada się idealnie, ale nikt nie wie na jak długo ;))

    W każdym razie następny rozdział będę pisać jutro cały dzień, ponieważ musi być idealny <3 oczywiście zapowiadam sceny erotyczne ;))

    A więc do jutra pozdrawiam
    Ola <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Fede jaki cudowny *-* Taki słodki zabiera Lu do najdroższej restauracji. No i znowu czytając Twój rozdział uśmiecham się jak głupia haha nie mogę :D Długi czy krótki rozdział to nie ma znaczenia bo każdy jest super ^^ Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zdecydowanie Fede jest słodziakiem <3
      Dzięki za kom i zapraszam jutro <3
      Pozdrawiam Ola <3

      Usuń
  5. Kochana, dziś krótko.
    Super rozdział.
    Ale... Jezu... Dlaczego Fede myśli tylko o tym żeby wyruchać Lu?
    Diego idiota, ale i tak go kocham.
    Oczywiście!
    Napisz One Shota!!!!!!!!
    Jak mówiłam.
    Krótko, ale na temat.
    KOFFAM CIĘ OLA!!!!



    MECHI♥♡♥♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie prawda Fede nie myśli tylko o tym ;(
      Myśli też o wspólnym życiu z Lu i wgl ;))
      Dzięki i pozdrawiam <3

      Usuń
  6. Fede jak kobieta w ciąży ma zmiany nastroju :)
    Można to tak nazwać no nie?
    Czytając ten rozdział słuchałam No One-Alicja Keys i matko jak to słodko wyszło.
    To dwie moje ulubione rzeczy wolne romantyczne piosenki i Fedemila.
    Miodzio...!!!!
    Jak bym była facetem to pewnie bym była jak to powiedział Diego oślepiona przez blask Lu :)
    Zazdroszczę im tego uczucia, które ich łączy :-o
    A tobie talentu
    Weź pożycz trochę!!!!
    Rozdział świetny:-*
    Kocham cię <3<3<3<3<3!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Papaatki twoja

    moniczka:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje <3
      Ja nie mam talentu !
      Więc nie mam ci czego pożyczać kochana <3

      Usuń
  7. Kocham ♥
    Fedemila ♥
    Nie ma to jak lecieć 100 km do innego miasta na randkę ;D
    Diego i jego romantyzm... Pizza!!!!
    Czekam na rozdział i mam nadzieję, że napiszesz tego OS'a ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. O co chodzi z zamieszczonym w poprzednich rozdziałach Rafaello? O reklamę wiesz; Rafaello więcej niż tysiąc słów. A w tym komie naprawde ma być1000 słów. No ale niestety są ograniczenia :(. No cóż. Blog genialny i ogółem ten wspaniały wątek wspaniałej Fedemisi. No i zdrada Violi, no i moja kochana DIECESCA!!!!! Jak ty to robisz co? Odpowiedz jakkkkkkkk? Taki fajny temat. No ja nie wierze po prostu nie wierze no!!!!! Jestem w stanie zarzucić cię wykrzyknikamiiiiii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale tego nie zrobię. Chyba. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KCB!!!!!!!!!!!!!!!!!KCB!!!!!!!!!!!!KCB!!!!!!
      PS; Mam nadzieje że będzie ci się chciało przeczytać te 21 rozdziałów moich wypocin; http://zagubionazmilosci.blogspot.com/
      No i oczywiście niecierpliwie się mega na Nexta. Boż, ja umieram. Help. Co ty ludziom robisz. Coooooooo?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 Dość dużo tych wykrzykników...

      Usuń
  9. No i prawie zapomniałam. aj gadżet żeby obserwować bloga koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Next już jest <3
      Dzięki za komentarz, następnego do ciebie wpadnę <3

      Usuń