Menu:
▼
piątek, 20 lutego 2015
Chapter 13
~Ludmila~
-Jesteś tego pewny?
-Tak, jak niczego innego w życiu kochanie
Razem z Fede przekraczamy próg szkolnego korytarza, jednak tym razem idziemy jako jedność... jako para? W sumie sama nie wiem czy jesteśmy razem, czy po prostu jesteśmy przyjaciółmi. Wiem że nie chce być daleko od niego, bo .... COŚ DO NIEGO CZUJE, to nie jest jeszcze ten etap w, którym wyznajemy i uświadamiamy sobie nawzajem, jak bardzo się kochamy, ale zmierzamy do tego w bardzo szybkim i jednostajnym tempie. Mijając zdziwione ludzkie twarze moich szkolnych kolegów czuje się dość dziwnie, no tak kto mógłby przypuszczać, że Federico Pasquarelli pokaże się publiczni razem ze mną, z Ludmilą Ferro. Jednak, czasem niemożliwe staje się możliwe, trzeba tylko dać sobie szanse i udowodnić, że każdy człowiek ma dwa oblicza i zaakceptować obydwa.
-Nad czym tak myślisz księżniczko?
Jego głos wyrywa mnie z moich dość głębokich zamysłów o nim samym,cóż za ironia. Federico jest dla mnie jak najskrytsze marzenie, które przez bardzo długi czas siedziało gdzieś w głębi mnie i nie pozwalało na odkrycie się, nawet przede mną.
-Myśle o tobie
Włoch uśmiecha się do mnie w ten swój cholernie pociągający i uwodzicielski sposób, czuje jak kolana zapadają się pod naciskiem mojego ciała, a policzki przyjmują pulpurowy kolor, nienawidze być zawstydzona, nie wiem wtedy jak mam się zachować i co powiedzieć
-Lu, przestań przygryzać tą cholerną wargę, bo za chwile zaczne robić to za ciebie
Nawet nie zdawałam sobie wcześniej sprawy z tego, że to robie. Puszczam zębami warge, a Federico niebywale głośno wciąga powietrze. Moja podświadomość rzuca mi w myślach dwa słowa 'Pociągasz go', ale moje logiczne myślenie od razu odrzuca od siebie myśl o tym, że mogłabym doprowadzać go, aż do takiego stanu,przecież jestem szarą myszką, a on codziennie pod swoją ręką ma bandę tych pieprzonych dziwek z pomponami, jeżeli miałby ochotę kogoś przelecieć, to napewno byłaby to któraś z nich, a jednak ze mną przecież też uprawiam seks, to wszystko jest dość skomplikowane
-Przepraszam, nie zauwarzyłam, że to robie
- Nie martw się, ja i mój penis jeszcze jakoś dajemy sobie rade
Zaczynam robić się mokra między nogami, podteksty seksualne padające z jego ust działają na mnie niczym dobry film pornograficzny dla nie wyżytego seksualnie mężczyzny, mam na niego ochotę tu i teraz
-Mam nadzieje, że jakoś się trzymacie
-Jakoś dajemy radę, ale przyznam, że w trzymaniu mogłabyś nam pomóc skarbie
Spuszczam głowę do dołu, może i chciałabym zaciągnąć go do najbliższego schowka na miotły i pieprzyć do utraty tchu, ale teraz kiedy obydwoje znamy swoje uczucia to dziwnie mi tak po prostu to zrobić, bo co on sobie o mnie pomyśli
-Jeżeli przeginał to mi to powiedz kochanie, nie chce żebyś czuła się przy mnie nie komfortowo
Czuć się nie komfortowo? No co ty w ogóle się tak nie czuje możemy śmiało pogadać o naszych pragnieniach sekualnych i wizjach ze sobą, ja na przykład wyobrażam nas sobie na pralce, gdzie posuwasz mnie do nieprzytomność kochanie
-Zmieńmy może temat Fede
-No dobrze, a więc pogadajmy o planach na przyszłość, co widzisz kiedy myślisz o przyszłości?
Ja, ty pralka i sposób na udany seks mamy z głowy, widzę nas również w dwunastu innych pozycjach, ale przecież Ci tego nie powiem
-Chciałabym iść na prawo, widze się w roli prawnika, który ratuje ludzi z opresji, a ty co planujesz?
-Kiedyś myślałem o zostaniu pisarzem, takim poważnym, który zarabia na własnym talencie, potem myślałem nad scenarzystą, zawsze wydawało mi się, że pajam wyobraźnią na każdym kroku, a teraz zacząłem myśleć o pracy w bardziej racjonalny sposób. Pisanie zawsze zostanie moim hobby, ale to wszystko zadecyduje o moim życiu, więc zaczynam stawiać na medycyne
-Jestem pod wrażeniem, kompletnie się tego po tobie nie spodziewałam
-Wiem, nikt by się tego nie spodziewał, a napewno nie po takim kundlu jak ja co nie?
Federico puszcza do mnie oczko i szeroko się uśmiecha, a ja czuje się zażenowana całą tą sytuacją, chłopak dostrzega moje zakłopotanie i mocno mnie do siebie przytula
-Nie martw się, ja tylko żartuje kochanie
-Nie lubie takich żartów, zrobiło mi się głupio, bo wiem, że raniłam cię każdym słowem
-Daj spokój kochanie. Zostawmy przeszłość w spokoju , ważne jest tu i teraz...
-Ty pieprzony baranie
Wypowiedź Federico przerywa zrozpaczona Camila, która posyła moje... Federowi mordercze spojrzenie, czuje że za chwile będzie ciekawie
-O co tobie chodzi Camila?
-O nic, ale mam nadzieje, że twoja nowa dziewczyna wie o nagich zdjęciach, które dla Ciebie zrobiłam, jesteś pieprzonym egoistom
-Fede o czym ona mówi?
Federico patrzy na mnie wzrokiem niewinnego szczeniaczka, który zrobił w domu niezły burdel, po bitwie z kotem sąsiadów, a ja o dziwo nie jestem zła. Camila pstryka palcami i odchodzi, trochę jej współczuje, ale jak widać była idiotką, a za głupotę płaci się wysoką cene
-Ludmila, ja ci wszystko wytłumacze
-Feduś spokojnie, to twoja przeszłość, a ja nie mam zamiaru w nią ingerować
-Ulżyło mi, jesteś najcudowniejszą kobietą na świecie
-Widzisz, nasz związek... albo nasza przyjaźń temperuje mi pazurki
-Widzisz, mam nadzieje, że twoje pazurki dadzą znać o sobie w łóżku, moja... prawie dziewczyno
Jego ręcę mocniej zaciskają się na mojej tali, nazwał mnie swoją prawie dziewczyną, to duży krok w strone naszego upragnionego związku, który zapewnić ma nam szczęśliwe życie ze sobą.
~Diego~
Moje serce pęka na milion maleńkich kawałeczków. Widok dziewczyny, która powinna być z tobą, a obściskuje się z innym należy do najgorszych chwil życiowych. Ona powinna stać tam ze mną, a nie z nim. Federico patrzy przez chwile na mnie, a potem ujmuje twarz Ludmily i całuję ją, blondynka w zupełności się mu oddaje, moje serce przyjmuje kolejny bolesny cios. Ich twarze w końcu się od siebie oddalają, na szczęście nie byłbym w stanie znieść dłużej tego widoku. Włoch posyła mi chytry uśmieszek, po czym znika za drzwiami klasy razem z moją ukochaną. Czuje się źle, co ja gadam czuje się masakrycznie, ale nie dam Federowi tej satysfakcji i nie pokaże mu, że mnie to ruszyło. Muszę być silny, przybajmniej do czasu. Do moich uszu dobiega dźwięk dzwonka informującego mnie o wybiciu godziny ósmej, na szczęście dzisiaj piąteczek, czyli szykuje się jakaś dobra biba na, której będę mógł się najebać i zapomnieć o otaczającym mnie świecie
-Panie Hernandez, wchodzi pan czy nie?
Głos mojej matematyczki, wyrywa mnie z myślenia o moich cudownych wieczornych postanowieniach
-Tak, już idę
Po przebyciu zaledwie dziesięciu kroków znajduje się w klasie, gdzie jak zwykle jest dość pustawo. Jednak coś bardzo mnie zaskakuje, a właściwie Federico, który zajmuje moje miejsce obok Luci, kurwa mać serio, nawet to odbierze mi ten jebany gówniarz? Jestem zmuszony usiąść obok Resto, nie żeby mi to jakoś bardzo nie pasowało, ale wolał bym siedzieć z Ludmilą co jest chyba dość normalne prawda? Sadzam tyłek, na dość niewygodnym i niskim krześle, a Fran posyła mi pytające spojrzenie
-Wybacz, ale Feder zajął moje miejsce, a gdy siedze sam to dostaje padaczki
-Boli?
-Co miało by boleć?
-Widok dziewczyny twoich marzeń, w objęciach innego?
-Cholernie
Resto uśmiecha się pod nosem
- Welcome to my world
Nie rozumiem jej, ale to żadna nowość, jeżeli chodzi o nią to zawsze była dziwna. Reszta lekcji mija nam dość dobrze, mimo tego, że ja mam ochotę umrzeć.
~~~~~~~~~~~~~~
Hejoł :3
Jak tam u was?
Narazie Fedemila jest happy<3
Pozdrawiam Ola<3
WYNIKI NABORU <3
A więc dostałam dziewiętnaście zgłoszeń i wszystkie miały w sobie coś orginalnego, wybrałam trzy dziewczyny
*Alexandra Ludwig
*Nina Pasquarelli
*Maravillosa Sabio (Jeżeli napisałam, źle nazwe to przepraszam)
Dziewczyny napiszą następny rozdział, a ja wybiorę najlepszy i opublikuje go.
Oczywiście dziewczyny dostaną ode mnie szczegółowy plan wydarzeń na podstawie, którego napiszą rozdział. Na sprawdze je i wstawie najlepszy =>
Pozdrawiam Ola<3
Dziękuje za wszystkie zgłoszenia <3
Każda praca była wyjątkowa i piękna <3
Wröcę jutro Lena :*
OdpowiedzUsuńJuż jestem ;D
UsuńPierwsza! uhuhu :D
A więc:
Po pierwsze ,,<3''
Hihi, wreszcie Fedemila ;3
Fede pewny jak niczego innego ouuu ^^
I te kochanie i księżniczko ;3 mraśnie :*
Hahaha rozwaliłaś mnie pralką :D
A potem Camila ;')
Fede nazwał Lu swoją prawie dziewczyną aww ;3
Na razie jest cudownie, ale jak długo? ;'(
No nic, trzeba się cieszyć tym co jest :*
A następnie wkurzony Diego haha :P
Widział jak Fedemila się całuję <3
Kocham kocham kocham <3
I siedzą razem w ławce ^^
No Diego nic nie poradzi, że oni się kochają :D
Może gdyby wytłumaczyli ze sb tą sprawę i Lu powiedziałaby Diego, że kocha Federa a nie jego to by się w końcu odczepił ? nwm :)
Diecesca chyba coraz bliżej :3
Welcome to my world <3
Fran walcz, a Ty Diegito odpuść sb Lu >.<
A teraz gratki dla dziewczyn <3
Na pewno się napracowały i zasłużyły, a teraz czekamy na nexta napisanego przez którąś z nich ;3
Mam ochotę już go przeczytać ^^
Zresztą jak zawsze ;3
PS; Mam nadzieję, że Fedemila bd dłuuugo happy i jestem mega ciekawa kto zepsuje im to szczęście
Życzę weny kochane <3
Beso Lena :*
Moje
OdpowiedzUsuńDruga !!!!
UsuńJaram się tym XD
Fede i Lu ♡♥♡
Cami ty dziwko z pomponami!
Diego i Fran. Czuję że zbliża się Diecesca.
Diego i jego plany na weekend..
Czekam na next :-*
Moje <3
OdpowiedzUsuńMiejsce <3
OdpowiedzUsuń♥
UsuńWreszcie Fedemiła <3
No, prawie... Nie mogą po prostu szybko pójść o krok na przód i zostać parą? :p I tak już się zachowują, jakby byli razem :D
Cami... Jak można wysłać do chłopaka swoje nagie zdjęcia?? Zwłaszcza do osoby, która nie umie trzymać języka za zębami... Ale sama przyznała się do tego przy Lu :)
Kiedy do Diego dotrze, że Ludmiła ma go za przyjaciela? Czy ten cholerny dupek nie może wreszcie zrozumieć, że Lu może być szczęśliwa przy Fede?? To chyba zrozumiałe, że Ludmi i Fede są w sobie zakochani, więc to chyba normalne, że bliskie sobie osoby spędzają razem czas. Powinien wbić sobie do tego małego mózgu, że Fede ma takie samo prawo siedzieć z Ludmiłą na lekcji, jak on. A nawet większe :)
Swoją drogą ciekawe, jak by zareagował na wiadomość, że Ludmiła wyznała Federowi miłość i że to dzięki jej wyznaniu i dzięki temu, że go pocałowała, są teraz tak blisko... Chyba wpadłby w szał ;) A może by zrozumiał, że Lu kocha Fede, on ją i że razem będą szczęśliwi...
Diego i Fran powoli zaczyna coś łączyć ;) Może dzięki temu knuciu z Francescą zrozumie, że powinni być razem?? Bądźmy szczerzy, Francesca chce jego szczęścia (chyba :p) i dlatego postanowiła mu pomóc. A ta cała sytuacja nieco ich do siebie zbliży ;D
Czekam na nexta <3
Dziękuję bardzo za takie wyróżnienie ;) Nazwa napisana jest jak najbardziej poprawnie. A co do rozdziału to trzęsłam się przez połowę z nadzieją, że Lu i Fede póki co będą nieskłóceni. Nie zawiodłam się :)
OdpowiedzUsuńSabio
Wrócę jutro ;3
OdpowiedzUsuńPowracam.
UsuńChyba pierwszy raz u ciebie zostawiłam komentarz na następny dzień ;) no cóż kiedyś musi być ten pierwszy raz ! Bez skojarzeń xD
Kurcze.. chapter BOSKI<3
Kocham cię ;*
Co do rozdziałku:
Pokazali się razem w szkole.. Uu <3
Czy mi się wydaje czy Luśka cały czas myśli o seksie?
Nie ważne ;)
Ah.. kocham teksty Federa <3 są Boskie :)
Też mam nadzieję, ze juz niedługo stworzą kochający się związek SA TACY UROCZY<3
Ale pewnie będą jakieś problemy :c
Camila to skończona debilka, nagie zdjęcia znowu padam ;D
Na szczęście Ludla okazała się wyrozumiała.
Trochę rozumiem Diego, ze pęka mu serce kiedy widzi miłość swojego życia w objęciach innego ;/ no, ale kiedy on zrozumie, ze to tylko zauroczenie?
Ah.. Mam nadzieje, ze kiedy Diego będzie chciał zbliżyć się do Lu z pomocą Franceski, to się w niej zakocha.
Zmieni o niej zdanie. Czemu on nie może cieszyć się ze szczęścia kumpla (albo nie kumpla) przecież wiedział, ze Feder jest w niej do szaleństwa zakochany :)
Czekam na następny -_-
Pozdrawiam Klaudia<3
Boskie!
OdpowiedzUsuńCzekam na next!
Besos, Mechiś ♥
PS.:GRATULUJE DZIEWCZYNOM KTORE ZACZĘŁY PROWADZIĆ Z TOBĄ BLOGA ♥
Dziękuję za gratulacje i ja również gratuluję moim rywalkom. Życzę Wam, aby Wasze rozdziały wyszły jak najlepiej :D
UsuńPozdrawiam,
Sabio
Miejsce
OdpowiedzUsuńMegaa rozdział <33
OdpowiedzUsuńFedemiła :*
Ludmiła i jej myśli o pozycjach... hah ależ ona niegrzeczna xD
I Diego i jego złamane serducho :* (I tak wole Fedemiłe ;D )
Czekam na nexta :*
Super rozdział. Fedemilacia razem. Ale niech Diego tego nie spieprzy bo hak ty to powiedziałaś "bo mam ochotę przybić mu piątkę...siekierą...w łeb" uwielbiam ten cytat
OdpowiedzUsuń"ty, ja, pralka" hahaha padłam xD
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział *-*
Tyyyyyyle Fedemili, achhh, można umrzeć *-*
Moje
OdpowiedzUsuńSory ze pytam ale czy one zaczely chociaz pisac ten rozdzial? Zaprosilas je do pisania na blogu?
OdpowiedzUsuńTak, wczoraj dostały plan wydarzeń i mają czas jutro do 12, aby przesłać mi rozdział, ja wybieram najlepszy, a dziewczyna, której rozdział wybiore dostanie pełnomocnictwo jako autor na moim blogu przez miesiąc ^^
UsuńPozdrawiam Ola <3
To znaczy, że chapter 14 pojawi się dopiero jutro, tak ? :))
UsuńPozdrawiam Wiktoriaa :*
Eeee to może ja zacznę od początku, czyli co ja tu do cholery jasnej robię, po ostanim moim pozostawionym komentarzu wątpie byś ty i twoi cztylnicy się cieszyli że wogóle mam czelność jeszcze się tutaj zjawiać. Dlatego mam zamiar napisać tylko to i już się nie pojawiać.
OdpowiedzUsuńAle pokolei jak już odważyłam napisaś się tamten komentarz, zgodnie z przypuszczeniami wiedziałam że mnie skrytykują noi tak było, ale nie dlaetego tu wróciłam, w sensie aby naprawić opinię na mój temat w świecie blogera. Nie, to to jest akurat drobnostka, która nie ma znaczenia. Skończył się wielki koszmar i jest lepiej niż było, no prawie bo nadal nadmiernie kieruję sie emocjami i właśnie, a mówilili mi jeślimnie coś denerwuje to od razu ma zaprzestać o tym myśleć coś robić, bo potem tylko wszytsko sie pogarsza,a ja wybucham to mozna mnie porównać do cyklonu, którego nie da się zatrzymać, to trochę bez sensu brzmi, po prostu kieruję się emocjami, a potem wszczynam kłótnie, urażam wszystkich itd, a potem uświadamiam sobie co zrobiłam, żałuje, a czasu nie cofnę,
Wierz lub nie, ale ja naprawdę żałuje tego co napisałam, czasami kieruje się emocjami i wychodzą z tego kłótnie oraz mówię to czego nie powinnam, dlatego właśnie chciałabym cię przerosić. Mam nadzieje, że przyjmiejsz moje przeprosiny.
Hayden
* Osobista sekretarka autorki bloga odpisuje *
UsuńMasz czelność w ogóle się tu jeszcze pojawiać? Znowu chcesz zwrócić na siebie uwagę? Jesteś żałosna ! Teraz myślisz, że każdy uwierzy w twoją udawaną skruchę.
Pierwsze co zrobiłam ja, i pewnie nie tylko ja był głośny śmiech.
Najpierw ją obrażasz, krytykujesz a teraz przychodzisz z podkulonym ogonem i wszystko będzie okej?
No raczej nie.
Podsumowując nikt Ci nie uwierzy, że serio chcesz przepraszać.
Więc możesz już iść i mogłaś odpuścić sobie ten komentarz -.-
Zgadzam się z Alexandrą Ludwig, Hayden nie powinna się tu pokazywać, mogla napisac to Oli na gg, albo mejlu bo takie uzalanie jest bezsensu. Znowu wybucha klotnia przez tą dziewczyne
UsuńChciałam tylko przeprosić nic więcej, nie ma żadnego kontaktu do Oli więc napisałam tutaj.Wiesz co chamuje się od napisania znowu czegoś głupiego, ale ja naprawdę chciałam tylko przeprosić nic więcej. Wiem że to co zrobiłam było nawrt nie ma na todobrego słowa okreśnia, ale kurwa ja nie chce zwrócić na siebie uwagi, to że chodzę do psychologa bo nadmiernie kieruje się emocjami a potem mam nie lada kłopoty ze sobą (teraz znów mi pewnie powiecie, że chcę zwrócić na siebie uwagę) nie znaczy że nie mogę i nie chce powiedzieć przepraszam, bo ja naprawdę żałuje, ale nie bo wy i tak uzmacie że kłamię.
UsuńPo za tym to było do Oli nie do was, więc po co się odzywacie ?
Dobra nie to nie ma sesnu bo i tak mi nigdy nie uwierzycie
Gratki dziewczyną !
OdpowiedzUsuńI tobie jak zawsze za talent :DD
Zapraszam na rozdział!!!
Na zawsze kochająca i mało dziś mówiąca:
moniczka:-)
Rozdział jak zawsze genialny jak ty ty to robisz mogę cię czytać bez końca.
OdpowiedzUsuńAwww Fedemiła jak uroczo słodko <3
Dobrze Camili tak jak jest sama chciała to tak ma.
Biedna Fran i Diego.
Ja jestem dziwna niby chce Fedemiłę, a współczuje Diego, bo w końcu to nie jego wina że się zakochał każdy ma do tego prawo i daltego jak czytałam ,,moje serce pękło ma milion drobnych kawalków" to miałam zamiar już ci gadać, że chcę Diegomilę, ale tak nie jest pomimo, że jakoś nie trawię Diecessci to chcę aby się pojawiła.
Fran i Dieho teraz łączy to samo uczucie Diego kocha Lu Fran kocha Diego i to takie błędne koło.
Do Diego:
Fran nie jesy dziwna ona cię po prostu kocha
Gratuluje dziewczyną, które się dostały na bloga.
Nie wiem czy migę spytać, ale o ile mi się zdaje mialbyć nowy wygląd bloga, kiedy będzie ?
Preprszam zs blędy jestem na tel.
Czekam na nexta i pozdrawiam
Cudowny rozdzial =>
OdpowiedzUsuńTwoj blog jest najlepszym narkotykiem na świecie <3
Jestem! Jestem! Obecna! <3
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam i komentuję! :3
Rozdział...
Jakby ci to powiedzieć...? Piszesz zajebiście! :* Aż mi szczena opadła! *.*
Twój blog uzależnia! <3
Fedemiłka! :3 Kocham! :*
Łączę się z Diego w bólu! ^^
A teraz pozostaje mi... Czekać na next! <3
Masz napisać szybko, jasne? ^^
Ja tu czekam... ^^
Przy okazji zapraszam:
Usuńhttp://de-nada-sirve-el-odio.blogspot.com/ <3
http://federico-ludmila-ti-credo.blogspot.com/?m=1
UsuńTo mój nowy blog zapraszam do komentowania.
http://federico-ludmila-ti-credo.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńTo mój nowy blog zapraszam do komentowania.
Jestem po długiej nieobecności przepraszam no ale szkoła , a więc doszłam do wniosku , że chyba przestane zajmować miejsca a pisać komy odrazu po później albo zapominam , albo odkładam na później to co do rozdziału
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudowny <3
Moja kochana Fedemiłka razem <3 nie rozdzielaj ich prosze ,
Czyżby co raz bliżej do Diecesci <3 ?
Mam taką nadzieję to chyba na tyle
Lola<3
Kiedy next ? ❤
OdpowiedzUsuń