Menu:
▼
sobota, 18 lipca 2015
004 Zamówienie | One Shot Fedemila ,, Internetowa znajomość '' cz. 1
Zamawiający: Madziunia Madzik Ferro
Parring: Fedemila
Czym jest internet? Dla wielkich informatyków jest to ogólnoświatowa sieć komputerowa, określana również jako sieć sieci. Jednak dla większości nastolatków jest on życiem, rozrywką czy ucieczką od rzeczywistości. W obecnych czasach jest dla nas rzeczą, bez której większość ludzi na świecie nie potrafiłaby normalnie funkcjonować. Internet daje nam niesamowite możliwości poznawania różnych ludzi. Czasem samotników, z którymi w ogóle nie da się rozmawiać, czasami pogubione duszyczki szukające wsparcia, a czasami ludzi, którzy uwielbiają zawierać nowe znajomości.
Ja, należe do trzeciej grupy. Lubię poznawać ludzi, rozmawiać o ich pasjach i czasem doradzać w trudnych wyborach życiowych. Właśnie dlatego na stronie "LiveChat" spędzam praktycznie większość swojego życia. Jestem w Studiu siedzię na telefonie, przychodzę do domu siedzę na komputerze. Moim rodzicą zupełnie się to nie podoba, twierdzą, że jestem uzależniony, ale nie przejmuje się tym, mam już siedemnaście lat i to ja decyduje co i jak robię.
Jak zwykle po przyjściu ze Studia zasiadam do komputera, otwieram wszystkie portale społecznościowe na dwunastu różnych kartach. Jednak tylko jedna z nich jest ważna, a właściwie LiveChat.pl. W polu loginu wpisuje: Szalony_Grzywkacz, system jednak sam mnie loguje. Czasami opcja ,,Zapamiętaj" naprawdę się przydaję.
Czemu, akurat ten portal? Ponieważ nie zamieszczam na nich zdjęć i zbędnych danych osobowych. System losuje mi osobę, a ja po kilku minutach rozmowy decyduje czy mam ochotę pisać z nią dalej. Jeżeli chce zacząć znajomość, to zapisuje jego numer w kontaktach. Łatwe i proste.
Barbie_001: Witaj :)
Szalony_Grzywkacz: Cześć, co u Ciebie? :3
Barbie_001: A dobrze, a u ciebie?
Szalony_Grzywkacz: Niby też, ale trochę nudy :(
Barbie_001: Szukam sponsora...
Szalony_Grzywkacz zakończył rozmowę.
Tak, niektóre dziewczyny są poprostu niesamowite pod względem odwagi. Może i to wszystko jest anonimowe, ale jednak byłoby mi wstyd napisać coś tak wulgarnego do obcej osoby. Cóż, szukamy dalej.
Duży.Denis: Siemka
Szalony_Grzywkacz: No hejka :)
Duży.Denis: Co tam słychać?
Szalony_Grzywkacz: No jakoś leci, a u Ciebie?
Duży.Denis: Też, tylko brak mi miłości.
Szalony_Grzywkacz zakończył rozmowe.
Nie jestem gejem bez przesady. Nie szukam homo, niewiadomo czego. Może i jestem miłym, zabawnym chłopakiem, ale brak mi tolerancji do homoseksualistów. Facet, z facetem? Moim zdaniem jest to po prostu choroba.
~*~
Ślicznotka-mila: Cześć :)
Szalony_Grzywkacz: Hej :) Co u Ciebie?
Ślicznotka-mila: U mnie cudownie, a u Ciebie, Grzywkacz? ;D
Szalony_Grzywkacz: Całkiem, całkiem :) Niedawno wróciłem ze Studia OnBeat. To taka szkoła muzyczna :)
Ślicznotka-mila: Wiem o czym mówisz, u mnie w mieście też takie coś jest. Mój sąsiad i jego siostra do niego uczęszczają.
Szalony_Grzywkacz: A w jakim mieście mieszkasz?
Ślicznotka-mila: W Buenos Aires, a ty?
~*~
Buenos Aires, moje miasto. To cud, że poznałem tu kogoś z mojego otoczenia. Może zaprzyjaźnimy się. A może zostanie dla mnie kimś więcej? Nie mogę się doczekać rozwinięcia naszej znajomości.
~*~
Szalony_Grzywkacz zapisał użytkownika Ślicznotka-mila w swoich kontaktach.
Szalony_Grzywkacz: Ja też, jak masz na imię? Może się znamy? To niesamowite :)
Ślicznotka-mila zapisała użytkownika Szalony_Grzywkacz w swoich kontaktach. Ślicznotka-mila: Nie,to nie zbyt dobry pomysł. Poznajmy się najpierw trochę lepiej.
~*~
Zdziwiłem się, no bo dlaczego nie chce podać mi swojego imienia? Czyżby ta osóbka próbowała coś przede mną ukryć?
~*~
Szalony_Grzywkacz: Skoro tak uważasz, to zostańmy anonimowi. Co robisz na codzień?
Ślicznotka-mila: Uczę się w Art Rebel, tańcze i śpiewam.
Szalony_Grzywkacz: Uczysz się w szkole Gregorio i jego syna Diego?
Ślicznotka-mila: Tak, ja i Diego jesteśmy przyjaciółmi.
Szalony_Grzywkacz: Kurde Gregorio uczył kiedyś w Studio. Niezły kat z niego XD Ty i Diego BFF? Kurde, a może my już od dawna się znamy?
Ślicznotka-mila: Może i się znamy. Nie mam pojęcia :)
Szalony_Grzywkacz: Podaj mi jakiekolwiek swoje dane. Pierwsza litera imienia, no błagam :3
Ślicznotka-mila: Eh, no dobra. L.F :)
Szalony_Grzywkacz: To twoje inicjały?
Ślicznotka-mila: Tak :)
Szalony_Grzywkacz: Eh, liczyłem na coś więcej :( F.P
Ślicznotka-mila: Wystarczy Ci tyle :)
Szalony_Grzywkacz: Obrażam się!
Ślicznotka-mila: No nie obrażaj się na mnie, naprawde miło mi się z tobą rozmawia :( :*
Szalony_Grzywkacz: No dobrze L :*
Ślicznotka-mila: Och F, a jak stoisz z miłością?
Szalony_Grzywkacz: Nijako, nie potrafie znaleźć tej jedynej :(
Ślicznotka-mila: O jeju, to przykre :(
Szalony_Grzywkacz: A jak u Ciebie, masz kogoś?
Ślicznotka-mila: Niestety, nie :( Ale jestem zakochana :( Jednak, nie on odwzajemnia tego.
Szalony_Grzywkacz: Jest kretynem! Daj mi na niego namiary, a własnoręcznie dam mu w morde
Ślicznotka-mila: Jest moim sąsiadem i uczęszcza z tobą do szkoły. Olewa każdą moją próbę zbliżenia.
Szalony_Grzywkacz: Tego kwiatu jest pół śwatu, a trzy czwarte chuja warte :) Zapomnij o nim, jesteś dla niego za dobra. Gdyby tylko któraś starała się o mnie... oddałbym jej wszystko.
Ślicznotka-mila: Ja muszę już iść, umówiłam się z przyjaciółką :)
Szalony_Grzywkacz: Ale wrócisz? :(
Ślicznotka-mila: Zawsze <3
Szalony_Grzywkacz: Od razu mi lepiej <3
Ślicznotka-mila: Do zobaczenia <3
Szalony_Grzywkacz: Do zobaczenia :* <3 !
Użytkownik Ślicznotka-mila wylogował się.
~*~
Ta dzieczyna, zrobiła na mnie naprawdę dobre wrażenie. Nie szuka sponsora, nie jest chora na umyśle, ani nie jest samobójcą. Tylko wydaje się strasznie tajemnicza. To mnie naprawdę kręci. L.F, muszę zapytać Diego o jakąkolwiek osobę o tych inicjałach. Wiem tylko tyle, że jest dziewczyną, że chodzi do Art Rebel i ma sąsiada, który jej się podoba. A ten sąsiad ma siostrę. Cholera jasna, to może być każda.
- Federico, za chwile przyjdzie do mnie Ludmila. Siedź w pokoju i nie rób mi obciachu - dobiega do mnie głos Violetty, mojej siostry.
- Dobrze sister, nie masz się o co martwić - odpowiadam, po czym wracam do mojego wirtualnego świata.
Ludmila to przyjaciółka mojej siostry, jest o rok młodsza i nawet spoko. Nie powiem, że jej nie lubię, ale nasze stosunki nie wykraczają po za normę normalnych relacji.
Bezsensownie jeżdżąc kursorem po pulpucie, myśle jak mogę odnaleść tą niesamowitą dziewczynę, krórą poznałem zaledwie czterdzieści minut temu.
Po kilku minutach wpadam na pomysł, aby przejrzeć liste znajomych Diego na Facebook'u. I nic, nie znalazłem nikogo. Oprócz Ludmily Ferro, która także chodzi do Art Rebel. Art Rebel? I właśnie w tym momencie mnie olśniło. Lu napewno będzie znała tą dziewczyne, w końcu ona także przyjaźni się z Hernandezem.
Wychodzę z pokoju i kieruje się do królestwa Violetty, Ferro powinna już u nas być więc na spokojnie mogę z nią pogadać.
- Violetta! Ludmila! Jesteście w pokoju? - pytam dla pewności.
- Tak, ale nie wchodź tutaj! - ignoruje piskliwy głos Violetty i otwieram drzwi.
- Ludmila? Witaj, musimy pogadać - mówię w kierunku zaskoczonej dziewczyny.
Ferro posyła mi jeden z najpiękniejszych uśmiechów jaki kiedykolwiek było dane mi zobaczyć. W jej bursztynowych oczach pojawiają się dwa szalejące z radości ogniki.
- Cześć Fede! Miło Cię widzieć - na jej blade policzki wkradają się śliczne rumieńce, które rozczulają moje serce.
- Vils, zostawisz nas na chwilę? Chce pogadać z Ludmi sam na sam - moja siostra patrzy na mjie zdziwionym wzrokiem, po czym wstaje z podłogi, puszcza oczko do Lu i wychodzi zostawiając nas razem.
- A więc o czym chcesz rozmawiać, Fede? - Och! Pomyślisz, że zwariowałem, ale musze Cię o to zapytać - chwytam dziewczynę za ręcę i patrzę jej głęboko w oczy - Poznałem dzisiaj dziewczyne na chat'cie i wydała mi się bardzo wyjątkowa.
Ferro spuszcza wzrok na dół. Przez chwile wydaje mi się nawet, że jest smutna, ale dlaczego tak nagle miałaby stracić chumor?
- I co ja mam do tego? - jej głos nie jest już taki słodki jak na początku, mogłbym nawet powiedzieć, że jest dla mnie oschła.
- Poznałem ją jakąś godzinę temu. Jest z Buenos Aires, chodzi do Art Rebel. Jest zakochana w swoim sąsiedzie, ale on ją olewa. Przyjaźni się z Diego, błagam pomoż mi ją znaleźć
Ludmila patrzy na mnie przeraźona, po czym wybiega z pokoju, potem słyszę tylko trzaśnięcie drzwi wyjściowych.
Powiedziałem coś nie tak? Chciałem tylko dowiedzieć się czegoś o tam tej dziewczynie.
- I tak Cię znajdę L.F - szepczę sam do siebie, po czym rzucam się na łóżko mojej siostry. Kobiety, kto je w ogóle zrozumie.
~*~
Użytkownik Ślicznotka-mila zalogował się.
Szalony_Grzywkacz: Hej, wróciłaś już? Szalony_Grzywkacz: Myślałem o tobie. Szalony_Grzywkacz: Wiem, brzmi to banalnie, ale naprawdę tak było :*
Szalony_Grzywkacz: Jesteś tam?
Szalony_Grzywkacz: Halo?
Szalony_Grzywkacz: Wiem, że tu jesteś. Proszę, odpisz mi.
Ślicznotka-mila: Mieliśmy zostać anonimowi.
Szalony_Grzywkacz: No przecież jesteśmy anonimowi :) Czemu nie odpisywałaś?
Ślicznotka-mila: Pytałeś o mnie Ludmile. Jeżeli zrobisz coś podobnego jeszcze raz, to nie będę chciała z tobą rozmawiać.
Szalony_Grzywkacz: Przepraszam kochana. Po prostu byłem Ciebie ciekawy to wszystko. Wybaczysz? :*
Ślicznotka-mila: Pod warunkiem, że nigdy więcej tego nie zrobisz.
Szalony_Grzywkacz: Obiecuje :)
Ślicznotka-mila: W takim razie wybaczam
~*~
Czy to nie dziwne? Zależy mi na kontakcie z dziewczyną, którą niedość, że poznałem w internecie na badziewnym chatcie to na dodatek znam ją może z niecałą godzine.
Jeszcze w życiu nie czułem takiego zafascynowania, kimś kogo wcale nie znam. Ba, ja jej nawet na oczy nie widziałem. A tak poza tym to jakim cudem Lu powiedziała tak szybko L. F o tym, że o nią pytałem, no i skąd ona wiedziała, że mówię akurat o niej? Teraz będzie to nie fair, ponieważ ona zapewne wie kim ja jestem, a ja nadal jestem w kropce. Moim jedynym ratunkiem jest Diego, ale my jakoś nigdy nie byliśmy ze sobą dość blisko i roznową na temat jego przyjaciółki mogę się tylko ośmieszyć, a naprawdę tego nie chce.
~*~
Szalony_Grzywkacz: A tak wogóle to skąd znasz Ludmile? :)
Ślicznotka-mila: Bardzo dobrze się znamy
Szalony_Grzywkacz: Ze szkoły?
Ślicznotka-mila: Można tak powiedzieć :)
Szalony_Grzywkacz: Okej, nie będę Cię o nic pytał, bo chyba nie za dużo mi powiesz :(
Ślicznotka-mila: Chcesz zapytać o Ludmile?
Szalony_Grzywkacz: Nie, wolę porozmawiać o tobie
Ślicznotka-mila: No dobrze, co chciałabyś wiedzieć?
~*~
Chciałbym wiedzieć o tobie wszystko. Zaczynając od imienia, a kończąc na planach na przyszłość. Chciałbym wiedzieć co gra Ci w duszy.
~*~
Szalony_Grzywkacz: Masz zwierzątko? Rodzeństwo? Hobby jakieś?
Ślicznotka-mila: Mam kotka, uwielbiam go. Nazywa się przytulaś, bo bardzo lubie się do niego przytulać, ogólnie bardzo lubie się przytulać, ale obecnie nie mam do kogo :( Rodzice nie zrobili mi jeszcze rodzeństwa, a bardzo chciałabym je mieć, miałabym się o kogo troszczyć, a taka mała osóbka to prawdziwy skarb. Hobby? Uwielbiam taniec. Tworząc choreografie wyrażam siebie. Kiedy stoje przed lustrami i zamykam się we własnym świecie, ruszając się w rytm muzyki czuje się niczym kopciuszek uratowany z rąk wrednej macochy. Ehh.. zresztą co tu dużo mówić poprostu kocham taniec. A ty ? Jak tam z Vils, pewnie jak zwykle się kłócicie?
Szalony_Grzywkacz: O dziwo dzisiaj odby...
~*~
Zaraz, zaraz skąd ona wie, że jestem bratem Violetty? I skąd ona wie, że często się kłócimy? Och, ta Ludmila to jedna wielka papla, muszę ją za to ochrzanić.
~*~
...ło się bez kłótni. Widzę, że Ludmi dużo Ci o mnie powiedziała :)
Ślicznotka-mila: Hmm..tak trochę tam coś wspomniała. Ehh, przepraszam byłam ciekawa.
Szalony_Grzywkacz: Ale ja nie mogę wiedzieć o tobie niczego, to trochę niesprawiedliwe :( Jestem smutny, jeżeli w ogóle Cię to zainteresuje.
Ślicznotka-mila: Fede, ale ja Ci już dużo powiedziałam :)
Szalony_Grzywkacz: Mieliśmy zostać anonimowi. Jak mam być anonimowy jeżeli znasz moje imię, moją siostrę i pewnie widziałaś mój profil na Facebook'u i wiesz jak wyglądam, nie podoba mi się to L -,-
Ślicznotka-mila: Nie musimy się poznawać jak nie chcesz...
Szalony_Grzywkacz: Jak mamy się poznawać skoro nie chcesz mi powiedzieć jak masz na imie?
Ślicznotka-mila: Ludwiga, zadowolony?
~*~
Kto mógł ją tak skrzywdzić? Ludwiga? No błagam, chyba już wiem dlaczego ukrywała swoje imię. Ale teraz bedę mógł znaleźć ją w necie, albo w znajomych Diego, albo Lu, ewentualnie Violetty. Nikt obcy nie mówi do niej Vils, tylko najbliżsi przyjaciele. No właśnie, moja siostra.
Wstaje od komputera i wbiegam do pokoju Violi, która maluje paznokcie jednym z tych lakierów, którego koloru nie jestem wstanie rozpoznać.
- Młoda, jest sprawa. Jak dobrze znasz Ludmile? - no przecież nie zadam jej od razu pytania czy zna Ludwige, muszę jakoś ją podejść.
- A co podoba Ci się? - podskakuje na łóżku jak pojebana, rozlewając przy tym tą kolorową breje. Fujćki.
- Nie, no co ty. Po prostu poznałem w necie jej koleżanke i za cholere nie wiem która to.
Siadam na łóżku i patrzę na siostrę, która ewidentnie straciła dobry chumor.
- Biedna Lu. Jak ma na imię ta jej koleżanka?
- Ludwiga - na moją odpowiedz Vils wybucha śmiechem, a ja przyglądam się jej zdezorientowany - o co Ci chodzi?
- Nie, nie ważne. Poznałeś ją na tym swoim chat'cie?
- Tak, jakoś tak wyszło - i kolejna fala gromkiego śmiechu wydobywa się z ust mojej zwariowanej siostruni.
- Jezu, to musi być jakieś przeznaczenie. Wy po prostu musicie być razem.
- Ale kto? Znasz ją? Jaka jest? I jak wygląda? - zasypuje ją masą pytań, no cóż jestem strasznie ciekawy tej dziewczyny.
- Jasne, że znam. I to bardzo dobrze. Jest bardzo miłą blondynką, mieszkającą obok cudownej dziewczyny i jej brata idioty.
- W którym jest zakochana - dodaje.
- Tak, ale nie wiem co ona w nim widzi - mierzy mnie wzrokiem - to zwykły śmierdziel.
- I nie odwzajemnia jej uczuć, dupek.
- Cieszy mnie, że w końcu to powiedziałeś braciszku - kładzie mi rękę na ramieniu i lekko poklepuje.
- Ja to Cię jednak nie rozumiem. W każdym razie musisz mi coś o niej opowiedzieć, bo za chwile zwariuje. Na razie wiem tylko tyle, że ma kota przytulasia.
- Tak jak Ludmila - dodaje moja siostra.
- Uczy się w Art Rebel i taniec jest jej pasją.
- Tak jak Lu.
- I jest jedynaczką, tak wiem tak jak Ludmila - wyprzedzam siostrę, która chytrze się do mnie uśmiecha.
- Zrozumiałeś w końcu?
- Ale co ja mam zrozumieć? - pytam już trochę rozdrażniony jej zachowaniem.
- No co za kretynoza - przystawia rękę do mojej głowy i mocno mnie po niej wali - Jest tam coś? Włącz się orzeszku!
- Wiesz co siostra, przyjście z tym do Ciebie to najgorszy pomysł na jaki wpadłem. Już chyba wole pomęczyć trochę Ludmile, moża ona powie mi coś na jej temat. Dobranoc, śpij dobrze.
Zdenerwowany wychodzę z pokoju tej niewdzięcznicy, kiedy ona czegoś chce to muszę spełniać wszystkie jej zachcianki, ale kiedy ja mam małą prośbe, to ona zaczyna robić z siebie idiotkę. Jak tak można, do cholery jasnej. I jeszcze cały czas wyskakiwała mi z tą Ludmilą.
Wchodzę do pokoju i odrazu zasiadam do komputera.
~*~
Ślicznotka-mila: Jesteś tam?
Ślicznotka-mila: Halo? Fede?
Ślicznotka-mila: Widzę, że straciłeś zainteresowanie znajomością. Dobranoc.
Użytkownik Ślicznotka-mila wylogował się.
~*~
Cholera jasna, totalnie zapomniałem powiedzieć jej, że na chwile znikam. Musiało to nie zbyt dobrze wyglądać, co ona sobie o mnie pomyślała. I to stwierdzenie, że straciłem zainteresowanie znajomością, jeszcze nigdy nie odczuwałem takiego pociągu do nieznajomej.
~*~
Szalony_Grzywkacz: Przepraszam, ale odszedłem na chwile od komputera, bo musiałem pogadać z Vils. Nie straciłem zainteresowania, wrecz przeciwnie pragnę kontaktu z tobą. Odezwij się jak wstaniesz. Dobranoc, słodkich snów księżniczko <3
Użytkownik Szalony_Grzywkacz wylogował się.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Witam, was z pierwszą cześcią Shota, tak wiem ta część jest dziwna i kończy się dziwnie. Przepraszam totalnie ją zawaliłam :( Ale następne będą lepsze, obiecuje <3
Pozdrawiam Ola <3
Serdelek <3
OdpowiedzUsuńSerdelek przeczytal dopiero teraz bo glupek zasnął XD
UsuńSkomentuje później ♥
A co do poprzedniej rozmowy to nie zostaje Ci już nic tylko kupić i zamknąć go w klatce XD
UsuńW klatce? To bardzo dobry pomysł, ale już wiem o co chodzi :(
UsuńPotworku wiesz że to jest cudowne ♥
UsuńNo ale błagam Fede ogarnij choć trochę dupe xD
Bo ta jego głupota aż mnie ogłupia :")
A co jeśli to jest zakaźne? :o
A tak już na poważnie XD
On naprawdę pyta Lu o nią samą ?
Biedulka musiała się poczuć okropnie że nawet nie bierze jej pod uwagę :(
" Najpiękniejszy uśmiech", " śliczny rumieniec rozczulający serce" KIEDY TEN DEBIL ZROZUMIE ŻE LU MU SIĘ PODOBA! -.-
Ludwiga naprawdę :")
I Vils chce mu pomóc i dostarcza tyle podpowiedzi a on dalej nie kapuje XD
Do tego obraża sam siebie :")
Violetta ma rację ORZESZKU WŁĄCZ SIĘ!!!!!
Wiesz że nie mogę się doczekać dalszej części?
KOCHAM ♥♥♥♥
care
Aż tak źle? :c
A tak z ciekawosci Fede sam się domysli czy ktoś mu powie? XD
UsuńNapisze Ci na gmailu XD
UsuńA co do Oskara, to bardzo źle :(
UsuńOkki <3
UsuńAle jest na Ciebie obrażony dalej? :c
Troche zły jest, powiedziałam mu, żeby nie robił sobie nadzieji, bo ja z nim nie będę i nie ma na co liczyć i, że nawet pijana nie pójde z nim do łóżka :(
UsuńNie fajnie :( ale przynajmniej wie chłopak naczym stoi...
UsuńAle nie martw się tym faceci szybko zapominaja ;)
A najgorsze jest to, że on nie jest zły, on jest smutny i ja też jestem smutna, bo on jest smutny :(
UsuńTo już lepiej by było jakby był zły :(
UsuńZawsze możesz go przytulic i powiedziec że Ci przykro że przez ciebie jest smutny tylko nie mów że zalujesz że to powiedzialas bo może opacznie zrozumieć :/
Ale ja naprawde żałuje, że to powiedziałam, tule się do niego jak tylko mogę, nawet mu spać u siebie pozwalam. No wiesz rodzice co miesiąc wyjeżdżają w delegacje, na dwa tygodnie więc mam wolną chatę xD
UsuńRobisz mu miejsce we własnym łóżku, jakaś ty dobra :(
UsuńEj zazdro XD moi mają taką pracę że wogóle prawie nie wyjezdzaja :/
No właśnie, jebac to, że w moim łóżku na spokojnie mieszczą się cztery osoby XD
UsuńA moi bardzo często jadą do Niemczech i tam siedzą, czasem zostają tam na miesiąc i po prostu przysyłają mi hajs na konto xD
No widzisz wolisz jego niż 3 inne osoby XD
UsuńTo mój tata ma bardzo dobrą prace jakieś 7 minut od naszego domu a mama jako że pełni szlachetna misje bycia nauczycielem :") ma wolne praktycznie zawsze wtedy co ja :/
A moi rodzice są przedstawicielami handlowymi, mi to pasuje po 6 tys. na rękę więc co miesiąc mam nowe buciki XD
UsuńA co do Oskara to często z nim śpie, bo boje się być sama w domu Xd
To ja nawet nie wiem ile moi zarabiają XD ale jest dobrze a nawet bardzo dobrze więc mi to odpowiada XD
UsuńRozumiem to xd ja mam bardzo duży dom i strasznie się boje spać w nim sama zwlaszcza w zimę :/
Zimą to już w ogóle masakra, a w tamtym roku na dodatek byłam sama w Boże Narodzenie, masakra
UsuńMój Potworku ;c
Usuń<3
Oj tam zamówiłam sobie Chińszczyzne i kupiłam prezent xD
UsuńNo to przynajmniej miałaś wyżerkę XD
UsuńI to lepszą niż te karpie xD
UsuńNienawidzę karpi -.- Nigdy ich nie jem XD
UsuńZ tych wszystkich dwunastu potraw lubie tylko pierogi XD
UsuńYhym XD I jeszcze wino :")
UsuńNie, u mnie nie ma wina, ale za to wóda leje się litrami, nienawidze wódki xD
UsuńWódka nie jest taka zła XD za to ja nienawidze piwa :/ niewiem czemu na sam jego zapach mnie mdli :/
UsuńA u mnie jeżeli chodzi o piwo to tylko smakowe XD Normalnego nienawidze !
UsuńLubie Teqille <3 A jeżeli chodzi o wódke to tylko w drinkach <3
No smakowe jeszcze przejdzie XD
UsuńW drinkach najlepsza ♥ ale samą też się wypije :")
Ale najbardziej podpasowało mi Samersby (?) No zajebiste jest <3
UsuńNie no jak ja pije czystą to po kilku kiliszkach jestem trupem xD słaba głowa :(
No Samersby jest wyjatkiem ♥
UsuńNie to ja na swoją nie narzekam XD
Szczęściara xD
UsuńNo wiem XD
UsuńI to zawsze ja mam beke z tych narąbanych :")
Czyli z takich jak ja ? XD
UsuńA to zależy czy oświadczałaś się kiedyś krzakowi porzeczki XD i chciałaś go wziąść do domu :") lub bawiłaś się na środku ulicy w skaczące zabki :")
UsuńNie bawiłam się w żabki, tylko w zajączki xD
UsuńNie oświadczałam się krzakowi xD
Ale chciałam zabrać ze sobą stolik z restauracji i płakałam, że nie zostawie Bożenki samej xD
Darłam się do gołębi "Taś, taś" i pytałam czy potrafią pływać i czy wylatują na lato do ciepłych krajów ...
Ej i co wylatuja? XD
UsuńBo nienawidze tych ptaków -.-'
Wiesz co nie są zbyt rozmowne xD
UsuńTeż nie lubie tych ptaków, nic tylko srają xD
i tego się najbardziej boję XD że to coś wyląduje na mnie :c
UsuńNajgorzej jest w parku pod drzewami -,-
UsuńU mnie w okolicy są zawsze na starych rynkach :/
UsuńBezużyteczne zwierzęta
UsuńGołębie są tak samo głupie jak kurczaki XD ale one przynajmniej są smaczne :")
UsuńUwielbiam kurczaki <3 !
UsuńJa jem tylko mięso z kurczaka innego nie dam rady XD
UsuńU mnie jeżeli chodzi o mięso to zjem prawie każde, ale jeżeli chodzi o mięso które lubie to zdecydowanie kaczka i kurczak <3
UsuńKaczki nie zdarzyło mi się jeść ale indyk też mi smakował XD
UsuńOgólnie drób jest dobry <3
UsuńI nie jest mi go szkoda jak go zabijają XD
UsuńWalić kurczaki, gąski i kaczuszki XD
UsuńWażne, że smaczne <3
Genialne jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńDziękuje <3
UsuńAAAAAAAAAAAAAAA!
OdpowiedzUsuńJUPII
Jakie cudo!
Fede ciota!
Przepraszam ale i tak go kocham <3
Ludwiga hahahahhaahhahahahaha <3
OMG!
Błagam daj 2!!
Kocham i zapraszam do mnie
<3
Dziękuje <3
UsuńCudo!
OdpowiedzUsuńFede w tej części wykorzystał już cały zapas Kretynozy, co był na tym świecie :P
Została tylko nadzieja, że w końcu zmądrzeje xD
Czyżby Vils była wtajemniczona w ten cały chat Lu i Fede?
Hm... Mi się wydaje, że po prostu robią z niego kretyna, którym tak w zasadzie jest i to mi się podoba :D
Tsa... Nie ma to jak po północy pisać komentarze -.- Załamka...
Czekam na next!
Buziaki♥
Dziękuje <3
Usuńomomomom *u*
OdpowiedzUsuńPodoba mi się <3
Boże Fede jaki debil xD
Naprawdę genialny <3
Viola podała tyle szczegółów, a ten nadal ni kmini :'D
Czekam na kolejną część :***
Kocham <33
Ola :**
I życzę weny :3
Dziękuje <3
UsuńZajebiste, zreszta jak wszystkie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy miało byc śmieszne czy nie ale jak to czytałem to zacząłem się śmiać szczególnie podczas rozmowy Fede i Vils.
Ogólnie to bardzo fajny pomysł, pokazuje jak mozna byc ślepym na uczucia innych. Fede i Lu są jak mijające się statki którym nie dane jest się spotkać.
Cudowne opowiadanie
Czekam na kolejna cześć i życzę weny :)
Wstawiaj coś szybko bo mam duzo czasu dla siebie a żadnego zajęcia.
Dziękuje i ciesze się, że się uśmiałeś <3
UsuńHej :)
OdpowiedzUsuńWidzę że coraz bardziej sie rozwijasz ^^ Strasznie podpba mi się pierwsza część. Fajny masz pomysł z tym chatem :) Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się dalsze losy bochaterów. Niecierpliwie czekam :)
Wpadnij do mnie :
http://siendo-lo-que-soy1.blogspot.com/?m=1
Dziękuje <3
UsuńGenialne<3
OdpowiedzUsuńdziubek ile masz latek ?
OdpowiedzUsuń16
UsuńŚwietny ! ;*
OdpowiedzUsuńHeeej♥
OdpowiedzUsuńDzięki za poprawienie humoru :")
Dużo się śmiałam XD
Ech... ludzie czasami są ślepi xD
Kocham ♥♥♥
Witaj Oluś ♥
OdpowiedzUsuńMam dla Ciebie wielką prośbę:
Mogłabyś wejść na gg, pilna sprawa.
Kocham cię bardzo,
BlackAngel - Julcia ♥
PS.ZAJEBISTY ONE SHOT <333
O Boże <3 Genialny XD
OdpowiedzUsuńW cz.2 proszę o to, by Lu odłączyli internet i by zaczęła go podkradać od Fede. Który nie będzie tym zadowolony xD I żeby byli sąsiadami, którzy się nienawidzą a w necie są razem od 3 miesięcy XDDD JA TAKIE COŚ CZYTAŁAM *~* Jeśli wiesz, założyłam jakiś czas temu bloga i kurde nic nie dodałam -_- Zajrzysz? milosc-jest-prosta-rzecza.blogspot.com chociaż pewnie nie zdążysz, bo go usunę XD Pozdrawiam, Chleb.
To jest po prostu cudowne! ^^
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że umiesz pisać tak wspaniałe OS'y! :*
Przepraszam, że tak krótko, ale mam milion zaległości! <3
Kocham twojego bloga! I nowego, dla zaproszonych czytelników też chcę czytać! :3
Kocham, kocham, kocham!
Czekam na kolejną część no i oczywiście wyniki konkursu! :*
http://de-nada-sirve-el-odio.blogspot.com/
http://no-espero-amor-ni-odio-oneshots.blogspot.com/
Błagam dodaj cz.2 błaaagggaammm
OdpowiedzUsuńA gdzie 2 część? 😞 czekam 😞😘
OdpowiedzUsuńWilczek