Menu:

wtorek, 30 grudnia 2014

Capitulo 17



~Ludmila~ 

Argentyna z lotu ptaka jest piękna, widoki zapierają mi dech w piersiach. Nadal nie mogę uwierzyć w to co teraz się dzieje. Lecę helikopterem, na kolację z moim ukochanym... Tzn bliskim przyjacielem, z którym nic mnie nie łączy. To TYLKO kolacja. Bez uczuć. I kogo ja niby próbuje oszukać? Federico jest wyjątkowy, jest miłością mojego życia, jest jego sensem. 
- Ludmila słyszysz mnie 
- Tak, jasne to co mówisz jest cudowne Fede 
- Ludmila, powiedziałem, że ptak nasrał nam na szybę 
- Dobra, masz mnie wpadłam, nie słuchałam cię 
Włoch wpadł w śmiech, w sumie wcale mu się nie dziwie, ale z drugiej strony nie kłamałam, w jego ustach każde słowo brzmi cudownie 
- Powinnaś bardziej uważać na to co mówię, ale skoro raz zdarzył Ci się taki haniebny czyn dziewko, to zdradz mi przynajmniej o czym tak namiętnie myślisz 
Zawyliśmy ze śmiechu, jego wymuszona powaga i średniowieczny akcent były nie do przebicia, kto pomyślałby, że ten WIELKI, NOWY I AROGANCKI Pan Pasquarelli jest tak cholernie zabawny? 
- Myślałam o tym zniewalającym widoku 
Zerknęłam na panoramę miasta
- No tak, w końcu siedzisz naprzeciwko mnie, więc masz cudowne widoki
- Skromniś 
- Tak, mam na trzecie imię, zaraz po imieniu narcyz, niestety nie będziesz mnie już tak dobrze podziwiać, bo za chwilę lądujemy, ale mówię Ci na ziemi też wyglądam zniewalająco
Przewróciłam oczami, narcyz to zdecydowanie pasujące do niego określenie. Podczas lądowania nie rozmawialiśmy ze sobą, bo musieliśmy założyć specjalne hełmy, które doszczętnie zniszczyły moją fryzurę, wyglądałam tragicznie, perfekcja która towarzyszyła mi podczas wsiadania do mechanicznego ptaka zniknęła, rękoma zaczęłam poprawiać szalejącą na wietrze blond szope na mojej głowie, a Federico patrzył na mnie wzrokiem istnego zabójcy 
- Zostaw, tak jest pięknie, nie poprawiaj ich 
- Federico wyglądam jak mop 
- Wyglądasz cudownie, ten seksowny nie ład na głowię dodaje tej kreacji charakterku, wyglądasz jak bogini seksu kochanie 
Moje policzki zrobiły się szkarłatne, nienawidziłam tego uczucia, od razu zaczęłam zakrywać je włosami 
- Nie zakrywaj ich, moim zdaniem są słodkie, ukazują, że nie jesteśmy tylko i wyłącznie zwykłymi przyjaciółmi, a moje starania o twoje serce nie idą na marne, cieszy mnie to, mam nadzieje, że mimo wszystkie moje popełnione błędy wybaczysz mi na tyle, żeby stworzyć ze mną idealny i szczęśliwy związek 
- Nic nie jest idealne Federico
Włoch przyciąga mnie do siebie i patrzy głęboko w oczy, mam ochotę rozpłynąć się w jego ramionach
- To dziwne, bo ty dla mnie zawsze byłaś ideałem Ludmilo 
Pod wpływem jego słów uśmiecham się i przybliżam twarz do jego twarzy 
-Wydaje mi się, że już wybaczyłam ci na tyle, aby stworzyć z tobą szczęśliwy związek 
- Jesteś pewna? Dzisiaj rano mówiłaś coś innego zacytuję ' narazie tylko przyjaciele' 
- Powiedziałam też, że pod wpływem czasu się to zmieni 
- Czyli, że jesteśmy na randce, tak? Jako para? 
- Wydaje mi sie, że to określenie jest bardzo trafne 
- Czyli, że w końcu bez krempacji mogę zrobić to 
Federico przyciąga mnie do siebie i brutalnie przyciska swoje usta do moich, w powietrzu wyczuwam porządanie. Jego ręce zjeżdżają z moich bioder na pośladki, które mocno przyciska w rękach, z moich ust wyrywa się cichy jęk 
-Federico, jesteśmy w miejscu publicznym, przestań
Jego ręce spowrotem wracają do moich bioder 
- Od kiedy ty jesteś taka niedostępna? 
- Od kiedy ty zrobiłeś się taki prymitywny i ordynarny? 
- Od dnia w którym zauwarzyłem, że Ciebie to podnieca, Ludmila jedno twoje słowo, a od razu idziemy do hotelu i spełniamy wszystkie swoje fantazje 
- Nasz scenariusz miał być inny, powinniśmy pojechać teraz do restauracji 
-Takie jest twoje życzenie tak? Pojechać do restauracji? 
Patrzy na mnie tym swoim zniewalającym i seksownym spojrzeniem, tak bardzo chce mu ulec , pragnę go ale nie mogę mu tak po prostu się oddać, niech się jeszcze trochę postara i pomęczy. 
- Tak, jestem głodna i muszę coś zjeść 
- A więc chodź, limuzyna czeka za rogiem 
Łapie mnie za rękę i ciągnie w stonę białej limuzyny z czarnymi jak noc szybami, otwiera drzwi, a ruchem głowy nakazuje mi wejść do środka, posłusznie wsiadam, a moim oczom ukazuje się czerwone wnętrze. Jest cudownie. Po chwili samochód rusza, a Federico przysuwa się do mnie trochę za blisko, jedną ręką obejmuje mnie, a drugą kładzie na moim udzie, wiem, że robi to specjalnie, aby bardziej mnie rozpalić, żebym to ja rzuciła się na niego pierwsza, ale nic z tego, nie odpuszczę. Po chwili samochód staje, a Federico wychodzi z niego cholernie zawiedziony, podaje mi rękę, aby pomóc mi wysiąść, wysiadam, a jedyne co widzę co blask fleszy od aparatu i kilkadziesiąt reporterów zasypującymi nas pytaniami ' czy jesteście razem?' ' kim ona jest?' ' Czy udzieli pan wywiadu?' 
Federico jednak nie zwraca na nich uwagi  i dostojnym krokiem udaje się ze mną do restauracji, otwiera mi
drzwi, zapowiada się naprawdę cudowna kolacja. 


~Federico~

- A więc co państwu podać? 
Widzę jak ten cholerny kelner, pożera moją dziewczynę wzrokiem i mam ochotę powyrywać mu zęby widelcem. 
- Poprosimy szampana, najlepiej rocznik 2003, Dona Perignona, jest jednym z najlepszych, piłaś kiedyś Ludmilo?
Blondyneczka kiwa przecząco głową
- To spróbujesz, moim zdaniem jest cudowne, na danie główne po prosimy dwa razy Samundari Hazana, a na deser, Golden Phoenix zgadzasz się Ludmilo? 
Dziewczyna wydaje się być mocno zdezorientowana, wydaje mi się, że ona nawet nie ma pojęcia, co zamówiłem. Kelner kiwa nam głową i odchodzi w stronę kuchni 
- Federico, zrobiłeś ze mnie idiotkę, nie mogłeś mi wcześniej wytłumaczyć co to jest? 
- Golden Phoenix jest najdroższą na świecie muffinką. Przyrządza się ją z organicznej mąki najwyższej jakości masła, czekolady prosto z Italii oraz ziaren wanilii sprowadzanej z Ugandy. Ciasteczko zdobią jadalne 23-karatowe złote płatki i zatopione w złocie truskawki, a jeżeli chodzi o danie główne to jest to Curry przygotowane z białej trufli, ikry bieługi, krabów a całość posypana jest jadalnym złotem, a co do szampana to jeden z najlepszych alkoholi wyprodukowanych od 1978 roku, w sumie sama się o tym przekonasz 
Posyłam jej delikatny uśmiech 
- Federico nie powinieneś...
Nagle z mojej kieszeni dobiega melodia, no tak nie wyciszyłem telefonu, zerkam na wyświetlacz i wiem że muszę odebrać
-Przepraszam na chwilę 
Odchodzę od stolika, podchodzę do okna i przykładam telefon do ucha 
- Czego ty znowu chcesz Teo? Mówiłem ci, że jestem z dziewczyną, a przy niej nie mogę o niczym  gadać, sam wiesz czemu
- Pasquarelli, nie żeby coś, ale nie damy rady bez ciebie musisz tu wrócić
- Jestem z dziewczyną, nie moge jej tu zostawić
- To odwieź ją do domu i przyjeżdżaj tutaj jesteś potrzebny 
- Jestem w Santa Fe i przeżywam cudowny wieczór z dziewczyną więc teraz spierdalaj nie mogę gadać na razie 
Rozłączam się i wracam do stolika 
- Z kim gadałeś? 
- Z Leonem, koncert te sprawy wiesz o co chodzi prawda? 
Wiem okłamuje ją, ale przecież nie mogę powiedzieć jej prawdy
- No dobrze, cieszę się że z Leonem macie tak dobry kontakt
- Też mnie to cieszy, ale niespotkaliśmy się, żeby rozmawiać tu o nim, tylko o nas, kocham cię Lu 
- Ja ciebie też Fede
Jej słowa rozchodziły się w mojej głowie echem, który uspokajał mnie wewnętrznie, wtedy kiedy z Ludmilą miało być cudownie, moja praca rozwalała mi życie po raz kolejny, chodziasz tym razem niepozwole na kolejny wyjazd, który wcale nie był związany z moją karierą muzyka. 


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Tak, wiem spóźniłam się PRZEPRASZAM <3 



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A więc wczoraj sobie siedziałam na profilu Ruggero na Facebooku i mam przypuszczenie tzn. Zauwarzyłam kilka rzeczy, które może już dobrze wiecie i wgl, ale ja jestem nie dokończy tego pewna więc chce was o to zapytać czyli 

FEDEMILA NA KOŃCU SEZONU TRZECIEGO <3333


Fedemila na końcu sezonu napewno się pojawi. Czemu mam takie przypuszczenie a więc 

Obsada ostatnie odcinki Violetty kręciła w Sevilli, to akurat jest potwierdzone, no i Ruggero ma swoim profilu napisał

' New Video' czyli nowy klip 

Ty macie link: 


Oczywiście chodzi o Rescata mi Corazon 

Ale następnym zdjęciem jakie wrzucił Rugg to zdjęcie z Mercedes 


Podpisane #Viloletta3# #Fedemila# 
Rec , co oznacza tylko jedno w Sevilli kręcone będą sceny z Fedemiłą <3 ( tak mi się wydaje, tylko przypuszczenia ) 


No są jeszcze zdjęcia z ujęć na którym postacie Ludmila, Federico, Gery i AlexaClemonta) jeżdżą na takich brum brumach xd nie wiem jak to nazwać 




Hmmm ... Z tego co widać to będzie nieźle XD
I mam nadzieje że ktoś z was Potwierdzi moje przypuszczenie <3 

A no i jest jeszcze coś.. 
Związek Ruggero i Cande jest potwierdzony, kurwa ... NIESTETY ;( 

Cieszy mnie to że Rugg jest szczęśliwy i wgl, ale DLACZEGO TA RUDA LARWA ?! 

Jestem troche zmieszana, bo o Cande słyszy się tylko wtedy kiedy kręci z jakimś chłopakiem np. Facu, Damienem a teraz Ruggusiem, w każdym razie obiekty jej uczuć szybko się zmieniają ... Mam nadzieje że jednak tym razem będzie inaczej 

 Jeżeli mój idol ma być Happy to ja też no nie? <3 

Pozdrawiam Ola <3 

22 komentarze:

  1. Rozdział najelpszy, najcudowniejszy i najpiękniejszy ze wszystkich.
    Sama Fedemila k czego chcieć więcej ? Niczegi tylko kolejnego rozdziału tylko z Fedemilą, choć sądze że po jakimś dłuzszym czadie by się to wszystkim znudziło.
    Ten pocałunek i chwila wyjazd Fede ni był zwiazany z karierą no tego to się nie spodziewaam. Powiesz mi chociaż że to normalna praca ptawda ? Ta auta tejmniczosci mnie przytłacza, wyobrażam sobie najgorsze.

    Fedemila musi być w 3 sezonie.
    Co do Ruggerro i Cande w 100%zgadzam się z tobą.
    Zyczę ci weny i zapraszam do mnie na kolejny rozdział.
    Teraz sama nie wiem czemu, ale cos mi kazało to napisać i to zrobiłam, ale o tym potem.
    Mije przemyslenia, czyli totalnu bez sens
    Nie ważne czy komentuje pierwsza czy ostatnia, czy druga albo jeszcze któraś inna i tak nigdy nie będę dal ciebie ulubioną czytelniczką, wiem ze jest ją Madzik. Nie wien czy to prawda, ale ja tak czuje. Każda blogerka ma swoją ulubioną komentatorkę ja na swoim blogu tez taka mam i jestes nia ty, ponieważ wiem że na prawdę zawsze będziesz czytać mojego bloga. Powiedz szczerze na to dziwne pytanie, które nie dokonca pytanien jest. Nie prubuj mi wmawiać, że to nie prawda ja swoje wiem, jak już wspominałam każda blogeka/bloger ma swojego ulubionego czytelnika.
    Proszę tylko nie znieniawidź mnie za to ja ma czasami tak, że coś każe mi coś napisać, a ja nie wiem czemu ale to pisze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NIE, PRACA FEDE NIE JEST NORMALNA !


      A teraz dalej

      Kochana nie martw się <3
      Powiem to po raz pierws y na moim blogu i będę powtarzać to zawsze NIE MAM SWOJEJ ULUBIENICY !
      Każdy komentarz na moim blogu sprawia, że mam chęć napisać nowy rozdział <3
      Od kąd zaczęłam prowadzić tego bloga, to NIGDY nie odczuwałam potrzeby mieć swojej ULUBIENICY !
      I nigdy nie będę odczuwać takiej potrzeby <3
      Robię wszystko, aby zatrzymać na swoim blogu użytkowników, którzy są ze mną od początku jak i tych którzy zaczynają dopiero swoją przygodę ze mną ;))
      Jeżeli dałam Ci do zrozumienia, że Madzik jest moją ulubienicą to przepraszam ;(
      A teraz jeszcze co do Ciebie to twoje komentarze, są jednymi z tych dzięki którym mam pewność, że ktoś mnie czyta <3
      Zawsze dzielisz się ze mną swoimi przypuszczeniami na temat dalszych losów bohaterów i opisujesz co podobało ci się bardziej, a co mniej <3
      Dziękuje, za to że ze mną jesteś <3
      I przestań odczuwać, że nie jesteś ważna, bo jesteś <3
      Cieszy mnie fakt, że należy do mnie ten zaszczyt bycia twoją ulubienicą, bardzo mi to schlebia <3

      Pozdrawiam i kocham Ola <3

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Na wstępie chce oznajmić i przeprosić, że nie skomentowałam 16 rozdziału. Ja głupia jakoś go ominęłam i nie zauważyłam, że go w ogóle dodałaś. Dopiero wchodzę czytać 17 rozdział, a tu taka chwila zastanowienia i zaraz, zaraz przed chwilą był 15, a teraz 17 ? :D Przeczytałam 16 i po prostu boski *-* Trochę inna wersja romantycznego Diego. On i Jego pomysł hahaha Po prostu śmiałam się z tego jak nienormalna :D Trochę zmartwiło mnie to, że VIlu tak zimno oznajmiła Lenowi, że nie chce Lu na weselu :/// Leon zaczyna mieć jakieś podejrzenia.
      Rozdział 17 no co ja mam o nim więcej pisać :D Piszesz tak świetne rozdziały i za każdym razem potrafią mnie one rozbawić lub sprawić, że płaczę :D Najlepsze co mogło być : ,,Powiedziałem, że ptak nasrał nam na szybę'' Leżę i nie wstaję :D Fede jak szasta kasą. W końcu pocałował się z Lu *-* Kurde no, ale Fede nie powinien Jej okłamywać bo znowu wyjdzie z tego jakaś wielka kłótnia !
      A co do związku Cande i Ruggero to ja im kibicuje ♥ Cieszę się, że są razem, że Fede jest szczęśliwy :)))
      Czekam na kolejny rozdział !
      Nie mogę się doczekać :***

      Usuń
    2. Rozdział będzie dzisiaj o 20 czyli jak (prawie) zawsze <3
      Dzięki za komentarz, o pracy Fede dowiesz się więcej w następnym rozdziale, co do Diego to taki z niego romantyk. Ale i tak jest słodziakiem <3
      Tak Leon ma podejrzenia i już nie długo wszystko wyjdzie na jaw <3
      Pozdrawiam Ola ;*

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie ciekawi ta praca Fede?
      I (z wcześniejszego rozdziału) znaczynam myśleć jaj Leon.
      I znów wychodzi fakt ,że byłam facetem...ehhh
      Pewnie nie wiesz (i nie chcesz wiedzieć:))"-"
      Wszystko powiedz jest piękne..
      Ptak nasrał...-,-,-,-,-,-
      Ostatnio na wycieczce mojej koleżance ten fruwajacy gnojek narobił włosy i torbę....
      Nie powiem, że nie było to śmieszne( przynajmniej dla mnie ) heh
      Zaraz zaraz ja tu przyszłam komentować ten rozdział a nie opowiadać o moim życiu- no więc do rzeczy.
      Zapomniałam....
      Aaaaa wiem!
      Co do Rug i Cande to wiadome (znów dla mnie) bylo już dawno ze prędzej czy później będą para.Coraz więcej wspólnych zdjęć na których się przytulają, lub caluja w policzek. Nawet jeśli wpiszesz w grafikę Fedemila to są ich zdiecie.
      Szkoda że Rug nie... Yyymmm jak to nazwać...? Niezzył się z Mechi:(
      Ona śliczny piękna i utaletiwanaOn to samo z wyjątkiem że przystojny-zniewalająco!!
      Ale cóż my tu nic nie zdziałamy, ale jeśli Cande jak mówisz-piszesz złamie serce też Rugowi to ją.... Aarghhhh... I znów brak mi słów
      Dajcie mi słownik!!!
      Szybka zmiana nastroju-
      -
      Oby A RACZEJ NA PEWNO Violetta 3 się skończy Fedemilą.
      Ale jakoś tak w tej chwili do mnie dotarło, że to będzie już koniec....
      Koniec rutyny włączania TV o 16.00 .... wyobraź to sobie:'(
      Teraz na prawdę płacze....
      Mogliby zrobić coś takiego jak życie za kółka lat taki podgląd do hihistorii coś w stylu takiego długiego filmu nie serialu.
      Przyszło mi na myśl Hannah Montana Forever - ja kiedyś to kochałam:(
      A hak już doszłam do Miley to mija inna koleżanka uznała z jeszcze inna koleżanką:) , że Martina skończy tak samo: zaczyna się niewinnie na serialu na Disney'u, a później kończy się na lizaniu młorków wisząc przy suficie na piłce w stroju którego prawie nie ma...
      Bardzo ciekawi mnie, jak dalej będzie wyglądać ich życie?
      Czy Tini dalej będzie Divom znaną na 3/4globu (1/4 to te kraje gdzie nie mają kontaktu z rzeczywistością), czy może wszyscy o nie zapomną, z wyjątkiem serduszek V-lovers?

      Dobra nie zanudzam
      Czekam na nexta!!!!
      Oczywiście z Fedemila!!

      moniczka:-)

      Usuń
    2. Hmm... Praca Federa sporo namiesza, mam nadzieje, że nie będziecie spodziewać się tego co się stanie.

      A co do końca serialu to czy tylko mi przyszedł na myśl nowy serial na Disneyu pt ''Ludmila'' , gdzie pokazane by było jej życie po Studio, na przykład zamieszkałaby z Leonem i Federico w jednym mieszkaniu, byliby współlokatorami XD
      Tini jak Miley ? o.O
      No nigdy nic nie wiadomo xd
      Ale teraz sobie to wyobraziłam, ale beka Xdd
      Pozdrawiam Ola

      Usuń
  4. RAFAELLO RAFAELLO RAFAELLO
    No boskie jak tak można, chce next teraz natychmiast
    mogłabym tak pisać cały dzień jak lubie czytać twoje rozdziały ale to mi nie da nexta no nie?
    Może zmotywuje cię na kolejny rozdział ale tylko o Fede?
    Proszę!!!!!!!
    No love no !
    Ta tajemnicza kariera Federa.
    Boż co za rym.
    Podejrzewam że to jakas brudna branża...
    PISZ PISZ PISZ
    MASZ PISAĆĆĆĆĆĆ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahahaha xd to bardzo brudna branża, mam nadzieje że nikt sie tego nie spodziewa
      Dzięki do nexta :*

      Usuń
  5. Kochana.
    Jest 8 rano. A dokłafnie 8:28.
    Nie chce mi się nic.
    W skrócie (jak zawsze):
    Teo to idiota. Co on sobie myśli??!! Że może mi tak Fedemilcie zepsuć? Oj nie nie nie. Nie ma tak łatwo... Ha! I jeszcze się wpierdzielisz do łóżka Lu? Nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    (Ała, aż mnie palec zabolał od tych wykrzykników)
    Fedemila jak zwykle słodko, ale nadal uważam, że 3/4 myśli Fede brzmią tak:
    ,,Muszę ją przelecieć!" Chodzi mi tu oczywiście o Ludkę.
    Reszta brzmi mniej więcej tak:
    ,,Będziemy pięknym małżeństwem z trójką dzieci i wielką chatą"
    Wszystkie myśli dotyczą Luśki.
    A zobacz.
    Miało być krótkie.
    Ale co na mnie poradzisz.
    Ja jak już piszę to pożądnie!
    To już więcej nie piszę.
    Ciao!!



    MECHI♥♡♥♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myśli Federa są dziwne, ale będą jeszcze dziwniejsze Xd
      Pozdrawiam i do nexta <3

      Ps to chyba twój najdłuższy kom na moim blogu ;*

      Usuń
  6. Jak ja bym chciała być na miejscu Ludmily i siedzieć z Fede w tej restauracji oraz helikopterze ♥
    Zazdrosny o kelnera ;D
    Co to za sprawy i co to za Teo?!!!!!
    W jakie bagno Fede się znów wpakował?!!!!
    Czy chodź jedno opowiadanie nie może być Happy end forever"?
    Czekam na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, chyba każda chciałaby być na jego miejscu <3
      Federico wpakował się w bagno. Znowu. W każdym razie, o wszystkim dowiecie się w następnych rozdziałach ;)
      A więc do nexta <3
      Ola <3

      Usuń
  7. Super.
    Rozdział CU-DO-WNY!!!
    Kocham cie...
    Myślałam, że będą te sprawy i wgl.
    Tak wiem jestem zboczona,
    Feduś taki napalony na Lu <3
    Czekam na nexcika <3
    Co do związku Ruggero i Cande to jestem mega zaskoczona.
    Ale życzę im szczęścia.
    Oby tylko ślubu nie było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, spokojnie wszystko w swoim czasie.
      Też jestem zboczona, więc seksu tu będzie sporawo.

      TAK OBY NIE BYŁO ŚLUBU ;))

      Pozdrawiam Ola <3

      Usuń
  8. Haa
    Czytałam właśnie wywiad z Tini i dziennikarka się spytała czy skończy jak Miley (Hanna Montana)
    Hej ach ta zbieżność poglądów....

    moniczka:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki zbieg okoliczności XD
      Możesz mi podesłać linka, to też sobie poczytam ;))

      Usuń
  9. Zostałaś nominowana do LBA na moim blogu - http://fedemilamiloscdokonca.blogspot.com/2014/12/liebster-blog-awards-nr4.html

    OdpowiedzUsuń
  10. aaa.. Skasował mi się taki mega długi komentarz i teraz pewnie nie uda mi się go odtworzyć, ale spróbuję.
    Dopiero co znalazłam Twojego bloga i już nie mogę się oderwać. Każdy z poprzednich rozdziałów był niesamowity, a czasem to aż miałam ochotę krzyczeć - takie emocje we mnie wzbudzasz swoją twórczością :D

    Co do tego rozdziału to jak zwykle bajka. Cieszę się z Fedemili (nie wiem dlaczego nie lubię mówić Fedemiła przez "ł"), ale to wydawanie kasy przez Fede mi się nie podoba. Coś kreci i to się źle skończy. Pewnie jakiś nielegalny handel. Może narkotyki?

    Nie wiesz jak się ucieszyłam, gdy napisałaś o Fedemili na koniec trzeciego sezonu. Czasem chciałabym być na miejscu ganek Leonetty, bo przecież i tak wiadomo, że Leon i Violetta będą razem, a z Fede i Lu nic nie może być pewne na 100%.

    Jak zobaczyłam, że Ruggero i Cande są razem to pomyślałam tak "Czemu? Czemu ona? Przecież wiem, że Rugg nie będzie z Mechi, ale czemu ONA?" - czy tylko mi się wydaje, że Ruggero i Mercedes jakoś specjalnie za sobą nie przepadają? Ale skoro takie ciacho ma być szczęśliwe, to nie moja sprawa z kim. Tylko nie chcę słyszeć zaraz "Cande w ciąży! Rugg zostanie tatą! Kiedy ślub?"

    Dobra, rozpisałam się. Bardzo za to przepraszam. Teraz lecę czytać wszystkie kolejne rozdziały - pewnie będę komentować już te aktualne :)

    Sabio - nowa czytelniczka na Twoim blogu (i to kolejna z nie do końca normalnymi myślami, zaintrygowałaś mnie " Tak myśli Federa są dziwne, ale będą jeszcze dziwniejsze")

    OdpowiedzUsuń